Cradle Of Filth

ChildOfSex

Ołł Yeah.
Nie ma to jak Kredki Bambino,ale Kredki z Filcu to już wypas nie z tej Ziemi.
Osobiście najbardziej podoba mi się utwór Nymphetamine ^^

Abunee

Osobiście całkiem lubię, chociaż ulubioną piosenką jest "No Time To Cry."

Czasami tylko irytuje mnie głos wokalisty, wręcz straszny. Prawie jak w horrorze, ale taki mroczne są najlepsze.

Kutas z Filcu

Całe Nymphetamine LP (świetny klimat i melodie, Absinthe, Gabryśka, title track...) i niektóre inne piosenki wpłynęły niekorzystnie na mój musk, co widać po nicku.

A wokal Danka z Filcu - takie małe cudo. To, co wokalista Graveworm prezentuje łącznie na całej płycie, Danek przedstawia w jednym kawałku, dodając przy tym co nieco od siebie.